Spis treści
Powiedzieć, że od dawna jest obecna w naszej codzienności, to zdecydowanie za mało. Ona już rozgościła się w niej na dobre — i wcale nie zamierza odchodzić. O czym mowa? O sztucznej inteligencji — inteligencji, która zmienia świat na naszych oczach. Poznaj ją lepiej.
Sztuczna inteligencja (z ang. AI — Artificial Intelligence) to termin określający zdolność maszyn do posiadania ludzkich umiejętności, takich jak na przykład uczenie się czy kreatywność. Dzięki nim urządzenia w wielu aspektach są w stanie funkcjonować i “myśleć” jak człowiek. Nazwę i definicję sztucznej inteligencji sformułował w 1956 roku John McCarthy — informatyk i laureat Nagrody Turinga w dziedzinie AI.
Obecnie o AI można mówić w dwóch kontekstach:
Żyjemy w epoce cyfrowej, dlatego technologie sztucznej inteligencji mają wymiar globalny — wpływają na rynki i gospodarki całego świata, a tym samym również naszą codzienność. AI może stwarzać nowe możliwości rozwoju dla firm oraz podnosić jakość życia ludzi w praktycznie każdym obszarze życia: od bardziej zaawansowanej opieki medycznej po wygodniejsze rozwiązania transportowe czy edukacyjne.
Pojęcie sztucznej inteligencji może dla niektórych brzmieć surrealistycznie, jednak w rzeczywistości z technologii AI korzystamy każdego dnia. W pracy, domu, dla rozrywki. Jak? Zobacz sam.
Po wdrożeniu silnika opartego na uczeniu maszynowym (czyli AI) w Tłumaczu Google ilość popełnianych błędów spadła o 60%. Korzystałeś kiedyś z tego narzędzia? Korzystałeś więc ze sztucznej inteligencji.
Szukasz nowego laptopa do pracy, wczoraj obejrzałeś kilka modeli w Internecie, a dziś na Facebooku wyświetliła Ci się ich reklama? To robota sztucznej inteligencji. AI jest wykorzystywane w marketingu do personalizacji komunikatów reklamowych.
Na początku wspomnieliśmy, że sztuczna inteligencja może być kreatywna — i jest. Dalle Mini to oprogramowanie, które generuje zaawansowane obrazy na podstawie słownego opisu. Nie sposób rozpoznać, że nie są dziełem człowieka.
Innym narzędziem AI, które okazało się hitem w sieci, jest strona internetowa “This person does not exist”. Jednym kliknięciem można na niej wygenerować twarz osoby, która nie istnieje i nigdy nie istniała.
Pomocny asystent, który jest do Twojej dyspozycji 24h na dobę to nie tylko Siri czy Alexa. Firmy często wykorzystują oparte na sztucznej inteligencji chatboty. To programy, które symulują zachowanie człowieka: odpowiadają na Twoje pytania i prowadzą konwersację, dając Ci wrażenie interakcji z prawdziwą osobą.
Wspomnieliśmy już o autonomicznych samochodach, ale AI można wykorzystać w transporcie również na inne sposoby — np. do efektywniejszego planowania przejazdów kolejowych.
Jak widzisz, sztuczna inteligencja znajdzie dla siebie miejsce w każdej branży, dlatego wdrażanie AI w biznesie jest coraz częstsze i intensywniejsze. Maszyny pracują wydajniej niż ludzie: nie męczą się i nie chodzą na urlopy, a ich osądy bazują na twardych danych. Dlatego podejmują trafniejsze i zyskowniejsze biznesowo decyzje — również w kwestii finansów.
Przykładem wykorzystania sztucznej inteligencji do zbudowania i zachowania bezpieczeństwa finansowego firmy jest system Temida. To oprogramowanie, które weryfikuje wiarygodność kontrahenta i generuje ocenę jego wypłacalności na podstawie informacji zamieszczonych w sieci. Temida nie zapomni o sprawdzeniu żadnej bazy dłużników, nie przeoczy przez nieuwagę żadnej negatywnej opinii na forum, a wszystkie informacje do podjęcia decyzji o współpracy uzyska błyskawicznie — bo w ciągu 30 sekund. Czy istnieje człowiek, który zrobi to lepiej?
Tego rodzaju narzędzia oparte na AI mogą zmieniać sposoby funkcjonowania firm na całym świecie, sprawiając, że prowadzenie biznesu będzie łatwiejsze, bezpieczniejsze oraz zyskowniejsze.
Zdecydowanie tak. Mimo że sztuczna inteligencja została zdefiniowana blisko 70 lat temu, to możliwości korzystania z niej były do niedawna mocno ograniczone. Dlaczego? Technologie AI wymagają ogromnych ilości danych oraz mocy obliczeniowych — dopiero ostatnie dziesięciolecia przyniosły ogromny postęp w tym zakresie, dając tym samym dostęp do rozwoju „umiejętności” sztucznej inteligencji. I świat zamierza z nich korzystać.