Spis treści
W ostatnich miesiącach kondycja finansowa licznych firm w Polsce pozostawia wiele do życzenia. Branża transportowa nie jest wyjątkiem, choć długi tego sektora minimalnie się zmniejszają. Ostatnie dane z Krajowego Rejestru Długów wciąż jednak nie napawają optymizmem. Jaka jest sytuacja branży TSL w 2022 roku?
Ostatnie dane na temat sytuacji finansowej branży obejmującej transport, spedycję i logistykę pochodzą z września 2022 roku. Według Krajowego Rejestru Długów zadłużenie wyniosło 1,13 mld złotych. To nieco mniej niż w minionych latach, jednak wciąż niemal 30 tysięcy firm z tego sektora ma długi. Liczba ta jest o ok. 3% niższa względem minionego roku, co może sugerować, że branża uporała się już z kryzysem wynikającym z pandemii koronawirusa. Sytuacja w sektorze TSL wciąż jest jednak daleka od dobrej.
Niepokoi fakt, że dużą część długów stanowią zobowiązania wobec firm windykacyjnych i funduszy sekularyzacyjnych. Można więc wnioskować, że nie są to chwilowe trudności z wypłacalnością, a długofalowe problemy finansowe. Przeterminowane należności zostały sprzedane na przykład za pośrednictwem giełd długów, takich jak długi.info.
Około 70% długów w transporcie należy do jednoosobowych działalności gospodarczych. Najwięcej dłużników, bo 20%, to firmy działające na terenie województwa mazowieckiego. Kolejne niechlubne miejsca na podium zajmują przedsiębiorstwa ze Śląska i Wielkopolski.
Przewoźnicy lądowi odpowiadają za największy dług w dziale transportu i gospodarki magazynowej. Wynosi on prawie 1 mld zł, z czego 880,1 mln zł należy do transportu drogowego.
Lista długów w branży transportowej obejmuje zarówno zobowiązania wobec instytucji finansowych, jak i firm prywatnych – przeważają tu płatności za leasing, a także drożejące w zastraszającym tempie paliwo czy energia elektryczna.
Mimo że branża transportowa odpowiada za ok. 6% PKB w Polsce i określana jest jako jeden z najprężniej rozwijających się sektorów, to wciąż boryka się z licznymi trudnościami. Wkrótce po opanowaniu kryzysu związanego z Covid-19, pojawiły się problemy wynikające z niestabilnej sytuacji polityczno-gospodarczej na świecie.
Wojna w Ukrainie, kryzys na światowych rynkach, galopujące ceny paliwa i energii, a dodatkowo Pakiet Mobilności wprowadzony w Polsce – to wszystko przyczyny trudnej sytuacji finansowej wielu firm z branży TSL. Problemem są też długie terminy płatności w branży. Przewoźnicy zaczynają natomiast szybciej zlecać przeterminowane faktury do windykacji. Trudno się dziwić, że zależy im na odzyskaniu należności za pracę – pieniądze pozwolą uniknąć problemów z płynnością finansową we własnej firmie.
Mając świadomość trudnej sytuacji w branży transportowej, przedstawiciele firm z tego sektora powinni robić wszystko, by chronić swoje przedsiębiorstwo.
Jednym z kluczowych sposobów na zabezpieczenie przedsiębiorstwa jest szczegółowa weryfikacja potencjalnych kontrahentów przed nawiązaniem z nimi współpracy. Można zrobić to na kilka sposobów: od sprawdzania bezpłatnych list dłużników dostępnych w Internecie, po generowanie dokładnych raportów z kompleksowymi informacjami w specjalistycznych systemach, takich jak Temida.